Zostałaś zaproszona na romantyczną kolacje. Od zawsze
chciałaś z nim iść na randkę. Marzyłaś o tym odkąd go poznałaś. Radość nie
dawała ci spokoju. Miałaś w sobie tyle energii że skakałaś jak głupia po
pokoju, szykując się na ten magiczny wieczór. Szybko założyłaś sukienkę,
chwyciłaś w rękę torebkę i zeszłaś na dół.
-
ktoś tu się chyba zakochał. – powiedziała twoja mama.
-
Przestań, na pewno nic z tego nie wyjdzie. A po za tym to
tylko jedną kolacja. – powiedziałaś z lekkim grymasem na twarzy.
-
Ale skąd wiesz. Mogą być jeszcze inne. – puściła ci oczko.
Założyłaś swoje ulubione buty, otworzyłaś drzwi.
-
Pa mamo ! – krzyknęłaś.
-
Pa kotku, powodzenia. – pomachałaś jej.
Szłaś radośnie, chodnikiem. Po raz pierwszy chłopak zaprosił
cię na kolacje. Żyłaś w przekonaniu że to się nigdy nie wydarzy. Spokojnie
zmierzałaś do celu. Podśpiewując sobie cicho, nawet się nie obracając stanęłaś
obok restauracji. Nialla jeszcze nie było. Usiadłaś na ławce, podziwiając
London Eye. Z 10 minutowym spóźnieniem zjawił się Niall, z wielkim bukietem na
przeprosiny. Wręczył ci kwiaty i dał ci ciepły uścisk. Otworzył ci drzwi,
odsunął krzesło, usiadłaś. Zamówiliście kolacje i czekając na swoją porcje
,zaczął.
-
Pięknie wyglądasz. – uśmiechnął się.
-
Dziękuje. – odpowiedziałaś biorąc łyk wody, wcześniej
przyniesionej przez kelnerkę.
-
Słuchaj, wiem że długo się znamy. Bradze=o długo, ale po prostu
bałem się cię zaprosić na tą kolację. Myślałem że mnie nie lubisz w taki sposób
jaki ja ciebie. – zrobiłaś wielkie oczy. Marzyłaś by usłyszeć te słowa z jego
ust.
-
Mylisz się. Bardzo cie lubię. Aż chyba za bardzo. – zachichotać.
-
Ahhh, dziękuje. Teraz już nie będzie tak krępująco. – Niall
zauważył panią niosącą wasze dania. Radoście podskoczył na krześle.
Kelnerka podała wam wasze zamówienia. Niall chciał wziąć
serwetkę, lecz zaczepiło się o twój talerz, siła pociągnął cały stojak. Twój
talerz z twoją kolacją, wylądował na twoim dekolcie. Niall zrobił wielkie oczy. Zaczęłaś się śmiać w niebo głosy. Nie mogłaś opanować śmiechu, Kelnerka już
leciała w twoją stronę ze chusteczkami. Niall szybko wstał z krzesła. Podszedł
do ciebie.
-
Przepraszam, [T.I] ! Ja nie chciałem. – mówił Niall.
-
Ale Niall, nie przepraszaj. Wiem że nie chciałeś. To przecież
jest zabawne. Nic się nie stało. Jestem tylko troszeczkę brudna. – ponownie zaczęłaś się śmiać. Po woli ściągałaś zawartość twojego talerza z dekoltu.
-
Ja ci odkupię sukienkę. – powiedział Niall, wycierając cie
chusteczką.
- Jeżeli to zrobisz już nigdy się z tobą nie spotkam. Niall
sukienkę da się wyprać. Nic się z nią nie stało. – ponownie zaczęłaś się śmiać.
Niall cicho westchnął i parsknął śmiechem. Usiadł na krześle. Przesunął swoje
danie w twoją stronę. Podsunął ci je pod nos i powiedział.
-
Jedz, smacznego.
-
Niall, ja tym śmiechem się najadłam. Zjedz sobie. A potem
może w nagrodę za moje danie które skosztował mój dekolt zabierzesz mnie na
spacer. – powiedziałaś radośnie odsuwając talerz.
-
Jasne. Jak sobie życzysz księżniczko.- puścił ci oczko.
Patrzyłaś na Nialla jak pałaszuje swoje spaghetti. Po skończonym daniu, blondyn zapłacił za wszystko.
Wyszliście na zewnątrz, był już późny wieczór, zimny wiatr
potargał twoje wcześniej ułożone włosy. Zrobiło ci się zimno, Niall nie
zwlekając okrył ci ramiona swoją granatową marynarką. Zaczęłaś iść. Przystanęłaś na chwile, spojrzałaś za siebie. Można było wywnioskować że
farbowany blondyn szepcze coś pod nosem. Nagle, przełamał się, podszedł do
ciebie i złączył was w pocałunku. Czułaś jego smak, który od dawna chciałaś
znać. Jego ręce powędrowały na twoją talię. Nie chętnie się od niego oderwałaś.
-
Myślałam ze już nigdy się tego nie doczekam. – wyszeptałaś mu
do ucha.
-
Przepraszam, ale bałem się.
-
Czego ? – zapytałam z lekkim grymasem na twarzy.
Odrzucenia. Bardzo mi na tobie zależy. Jesteś najważniejszą osobą w moim
życiu.- spojrzał ci głęboko w oczy, widziałaś w jego oczach szczęście. Radosne
iskierki tańczyły w jego oczach. Splotłaś jego palce ze swoimi i odeszłaś ze
swoim wiecznym szczęściem.
***
Chciałam szybko dodać ponieważ idę oglądać Harrego Pottera.
Przepraszam za koniec.
Dla : @PolandNeeds_1D
Dziękuje że czytacie moje imaginy i komentujecie.
Bardzo was kocham <3
To do następnego :)
Pozdrawiam Frugo Maniaczka.
Jejuuniu ! czułam jakby to była prawda ! świetne !! :P
OdpowiedzUsuńDziekuję za imagin dla mnie <3 Jest wspaniały!! Warto było czekać :)
OdpowiedzUsuńPiękne, mało się lodem nie udusiłam, którego jadłam. :) Chciałabym taką historię w swoim życiu ;**
OdpowiedzUsuńwow . jakie cuudowne <3.
OdpowiedzUsuńpiękne ♥ brakuje mi słów <3.
zapraszam do mnie : http://fallinloveinimagine.blogspot.com/