20 lipca 2012

Louis ;D

Spotykasz się z Lou od paru miesięcy. Czujesz do niego coś więcej niż przyjaźń ale nie chcesz mu tego mówić bo boisz się jego reakcji. Pewnego razu , poszłaś do niego, ponieważ on zarosił cię na wspólne oglądanie filmów i robienie pizzy. Wyszłaś z domu i wolnym krokiem szłaś do Louisa. Droga zajęła ci niecałe 10 minut. Gdy doszłaś zadzwoniłaś dzwonkiem. Lou ci otworzył. Na powitanie przytulił cię. Weszłaś do środka.
- To co , gotowa na robienie pizzy?- zapytał.
- Tak.- odpowiedziałaś.
Poszliście do kuchni i zaczęliście robić tą pizze. Lou chciał podrzucić ciasto jak w filmach ale mu nie wyszło. Ciasto spadło mu na twarz. Zaczęłaś się śmiać. Brzuch cię już bolał. Miałaś dużo zabawy, rzucaliście się  również mąką. Aż po 2 godzinach przygotowywania wsadziliście ją do piekarnika. Usiedliście na kanapie, Lou nalał wam szampana. Oglądaliście film. Tak was zaciekawił że pizza zaczęła się przypalać.
- Louis, czujesz to ?- zapytałaś bo poczułaś zapach spalenizny.
- O boże, nasza pizza ! - krzyknął i zerwał się z kanapy.
Na szczęście pizza przypaliła się tylko po bokach.
- Pizza, pierwsza klasa.- powiedziałaś biorąc następny kęs.
- Pyszna jest bo robiliśmy ją razem.- uśmiechnął się.
Gdy zjedliście pizze, posprzątałaś i wróciłaś do Lou który oglądał film. Usiadłaś na kanapie. On objął cie ramieniem.
- [T.I] mogę zrobić coś totalnie głupiego, może ci się to spodoba a może nie?- zapytał chłopak.
- Jasne, czemu nie.- powiedziałaś. Lou kazał ci zamknął oczy. Nie miałaś pojęcia co może zrobić. Nagle poczułaś jego usta na swoich. Szybko odskoczyłaś.
- Louis?- zapytałaś
- Ja cie strasznie przepraszam. Ale nie wiedziałem jak ci to inaczej powiedzieć. Kocham cię.
- Louis, ja ciebie też kocham.- odpowiedziałaś i złączyliście się w namiętnym pocałunku. Od teraz jesteś parą.

***

Nie umiem pisać takich śmiesznych. Przepraszam. Muszę się ich nauczyć.
Ale myślę że ci się spodobał. Oczywiście dla : @DomaDirectioner
Dziękuje za uwagę :)

1 komentarz: